Ktoś się pomylił w opisie filmu. W tym filmie nie grał Adrien Brody tylko Adam Brody. Proszę o poprawienie. A tak ogólnie to film bardzo dobry. Idealny film na nudny wieczór. Ode mnie 8/10:]
o mój boże... cóż to za plakat? wygląda jak 3/4 plakatów wszystkich innych komedii romantycznych. naprawdę nieźle się wysilili. już mozna było zostawić amerykański plakat. matko, naprawdę :D
Rzadko można oglądać "życiowe" filmu z taką lekkością, jak ten. Mimo
hollywoodzkiego pochodzenia i znanych celebrytów zagrany ze świeżością i
powabem. Gdyby tylko zamienić Kristen Steward na Ellen Page... Byłoby 10
pkt, a tak daje 9/10.
Bardzo dobry.W końcu rola Meg Ryan która naprawdę mi się podobała.Film w którym miłość,strach i tęsknota przeplatają się ze sobą tworząc idealną,wzruszającą historię.Powinna się ona znaleźć w menu każdego maniaka filmu.
O co w zasadzie chodziło z ta jej opowieścią w samochodzie po powrocie z imprezy z Carterem?
Wspominała coś o tej zabawie z przyjacielem w której zbytnio się zatracili, i nie bardzo wiem o co dokładnie chodziło.
Stephen Trask "Out Of His Mind" błagam, czy ktoś może ma te nuty na fortepian, albo najlepiej link do nich? prooooszę
Znacie jakieś podobne filmy albo seriale o tej tematyce? Główny bohater jedzie do babci, mamy czy innej cioci na przedmieścia czy do jakiegoś małego miasteczka lub też powraca w rodzinne strony, bo coś tam coś...
I nie jest to ani komedia ani tym bardziej dramat,bo dla mnie ani to
śmieszne ani do końca tragiczne.
Czy ktoś z Was natknął się na ścieżkę dźwiękową z tego filmu? Byłabym wdzięczna za jakieś informacje :) pozdrawiam
Wiecie jak się nazywa ta piosenka, która leci na początku kiedy Paige jedzie z Lucy ?? i właśnie ta piosenka leci w radiu. Z góry wielkie dzięki ;]
Przepadam za filmami z M.Ryan ale ten do nich nie należy, od mniej więcej 2003r. jakoś straciła instynkt i wybiera dość średnie filmy. Ten film jest do obejrzenia, ale jezeli pamiętacie Meg Ryan z lat jej świetności możecie się bardzo rozczarować!!!
Caly ten film to jeden wielki kicz ale jedna scena rozlozyla mnie na lopatki i kazala mi sie zastanowic nad sensem robienia takich filmow, a mianowicie bohater calujacy sie w deszczu z sasiadka. PO KIEGO GRZYBA WSTAWIAC TAKA SCENE!!!!!!
To był najgorszy film jaki kiedykolwiek widziałam! Nie wiem woglóle dlaczego to nazwano komedią romnatyczną?! Dla mnie nie było w niej nic romantycznego. Bardzo nie polecam tego filmu, strata czasu.